Debiut w Ekstraklasie, hala zapełniona do ostatniego miejsca i wybuch radości po pierwszej bramce jest niedoopisania – pozostanie to we mnie na bardzo długo. Dla takich momentach, ciężko trenuje się każdego dnia – mówi Kamil Bała, piłkarz FOGO Futsal Ekstraklasy, reprezentujący barwy Eurobus Przemyśl.
Ciężko było podjąć decyzję o rezygnacji z gry na trawie na rzecz futsalu?
Było bardzo ciężko podjąć taką decyzję, tym bardziej, że na trawie grało się od dziecka, praktycznie codziennie i sprawiało mi to bardzo dużo radości. W 1.lidze łączyłem grę w hali i na boisku, lecz muszę przyznać, że mnóstwo zdrowia to kosztuje i poświęcenia.
Słowo „Ekstraklasa” działa na wyobraźnię każdego piłkarza?
Myślę, że każdy miałby swoją jakąś wizję i przemyślenia, na ten temat, gdyby miał się mierzyć co tydzień drużynami z Ekstraklasy. Osobiście nie żałuję swojej decyzji i cieszę się z miejsca, w którym jestem.
Trudno jest się przyzwyczaić do innych odległości boiskowych, podań i intensywności? Bo bez wątpienia są to największe różnice między futsalem, a piłką tradycyjną..
Trudno może nie jest, gdyż jakieś nawyki z trawy czasami się przydają (uśmiech), ale na pewno trzeba się przyzwyczaić do jeszcze szybszej gry i jeszcze szybszego podejmowania decyzji na parkiecie.
Treningi tlenowe, także się różnią od tych na świeżym powietrzu?
Zdecydowanie. Inaczej, da się odczuć różnice, lecz to nie jest mój pierwszy sezon, więc organizm przyzwyczaił się do tego typu wysiłku.
Bardzo międzynarodową szatnie zbudowali włodarze Eurobus Przymyśl jak na beniaminka Ekstraklasy – jak wygląda wasza komunikacja?
Język Angielski w tym przypadku przeważa, więc nie ma jakiegoś większego problemu z komunikacją, ale byłoby miło, gdyby jak najszybciej mówili w naszym ojczystym języku, tak jak to jest wymagane zagranicą, gdy ktoś wyjeżdża z Polski.
Za wami pierwsze dwa spotkania w FUGO Ekstraklasie – do czego porównałbyś emocje jakie tobie towarzyszyły w pierwszym spotkaniu przeciwko Jagiellonii Białystok?
Ciężko opisać te emocje słowami, były one ogromne. Debiut w Ekstraklasie, hala zapełniona do ostatniego miejsca i wybuch radości po pierwszej bramce jest niedopisania i pozostaną we mnie na bardzo długo. Dla takich momentach, ciężko trenuje się każdego dnia.
Szybko dałeś się „poznać” najlepszej lidze futsalową w Polsce – trzy mecze i trzy trafienia. To pozwala budować pewność siebie na dalszą część sezonu?
Zdecydowanie to motywuje na dalszą część sezonu, tym bardziej, że chcę strzelać regularnie i dawać radość naszym kibicom.
Można powiedzieć, że przemyska publiczność spragniona jest futsalu na wysokim poziomie, czego dowodzi frekwencja i atmosfera na Waszych meczach. To chyba, także pomaga w motywacji do jeszcze cięższej pracy na treningach?
Oczywiście, że tak. Kibice licznie wypełniają hale po brzegi i to daje dodatkową motywację do gry, ale można powiedzieć że jestem przyzwyczajony do gry „pod presją” kibiców, ponieważ w JKSie Jarosław również kibice licznie wypełniali stadionowe trybuny i dopingowali nas głośno przez całe spotkanie.
Najlepszy kontakt na parkiecie masz z Sebastianem Pawlakiem? Przez fakt, że również na „trawie” byliście motorami napędowymi JKS-u Jarosław?
Z każdym w drużynie mam bardzo dobry kontakt, ale faktycznie, że z „Sebą” najdłużej się znam i najdłużej razem graliśmy. Zdecydowanie pomaga to w rozumieniu się na parkiecie w kombinacyjnych i szybkich akcjach, które robią tą piłkarską różnicę.
Jaka jest największa siła Eurobusu Przemyśl ? Czy to atmosfera w drużynie połączona z doświadczeniem w piłce nożnej?
Lepiej bym tego nie ujął, atmosfera jest jedną z kluczowych czynników w naszej drużynie, bez wątpienia ma duże znaczenia na nasze sukcesy i pozwala przechodzić i wychodzić z „kryzysów” jakie w piłce się zdarzają i są naturalną rzeczą w sporcie.
Robert Kurosz, także poradziłby sobie jako trener na „trawiastej” murawie? Jakie cechy cenisz najbardziej u swojego trenera?
Uważam, że tak. Myślę, że jego największą cechą jest pracowitość. Jest zaangażowany maksymalnie w każdy trening jaki zaplanuje i każdy jego detal, który stara nam się przekazać.
O co będzie grał Eurobus Przemyśl w najbliższym sezonie? W ostatnim sezonie mieliście grać o utrzymanie, a zrobiliście awans..
W każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo to oczywiste, a jaki rezultat na końcu będzie czas pokaże. Miło byłoby zakończyć sezon w górnej części tabeli, lecz aby tak było to przez cały sezon musimy być skoncentrowani w każdym spotkaniu ligowym.
Masz za sobą już występy w Ekstraklasie, czyli jeden z twoich celów został zapewne spełniony. Następny naturalny cel to reprezentacja kraju?
Nie wybiegam tak daleko w przyszłość, aby tak się stało to na każdym treningu muszę wylewać hektolitry potu.
Dołączyłeś do grona użytkowników LevelPro. Uważasz, że platforma może pomóc w budowaniu swojego wizerunku w sporcie?
Tak, platforma może pomóc wwyreklamowaniu się, szczególnie sportowcom z mniejszych miejscowościach, gdzie skauting nie dociera. Z drugiej strony, można na bieżąco aktualizować swoje sukcesy, bramki i za kilka lat mieć wszystko w jednym miejscu.
Zobacz profil Kamila [TUTAJ]